Już 15 sierpnia rozpocznie się sezon 2025/2026 w La Liga. Kto wygra ligowe zmagania? Jak niemal co sezon o tytuł powinny powalczyć 2 zespoły: Real Madryt i FC Barcelona. A może jakaś inna ekipa sprawi niespodziankę i pogodzi Królewskich oraz Blaugranę, zgarniając tytuł? Kto spadnie z najwyższej klasy rozgrywkowej w Hiszpanii? Tu “faworytami” są beniaminkowie: Real Oviedo, Elche i Levante. Chociaż w tym przypadku bukmacherzy już nie są tak pewni. Zapowiedź sezonu La Liga 2025/2026 i przewidywania na to kto wygra i spadnie. Typy i kursy bukmacherskie na nadchodzący sezon w Hiszpanii.
Spis treści
La Liga 2025/2026: zapowiedź sezonu
Rozgrywki w najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii rozpoczną się w piątek, 15 sierpnia 2025 roku. Bukmacherzy nie mają wątpliwości, że o tytuł będą w stanie powalczyć tylko dwa zespoły. Co ciekawe, jako faworyta wskazują drużynę Realu Madryt. Może to nieco zaskakiwać, patrząc na to jak wyglądał poprzedni sezon. W końcu to Barcelona została Mistrzem Hiszpanii w sezonie 2024/2025. Królewscy dokonali ciekawszych wzmocnień, ale czy to wystarczy, aby odebrać tytuł Blaugranie? Czarnym koniem jak zawsze będzie Atletico Madryt. Drużyna Diego Simeone wydawała sporo pieniędzy na transfery i na pewno będzie chciała nawiązać walkę z hiszpańskimi dominatorami.
Pozostałe ekipy prawdopodobnie będą musiały zadowolić się walką o miejsca gwarantujące udział w europejskich pucharach. Tu faworytami są drużyny Athletic Bilbao, Villarrealu i Realu Betis. Ekipa z kraju Basków jako jedyna z wymienionych nie straciła żadnego z kluczowych zawodników przed sezonem. To niewątpliwie działa na ich korzyść, mimo, że nie dokonali znaczących wzmocnień.
Kandydatów do spadku jest kilku, a na czele bukmacherzy widzą tegorocznych beniaminków. Real Oviedo po 24 latach wraca do La Liga, ale bukmacherzy stawiają, że nie zabawi tam dłużej niż jeden sezon. Nieco większe szanse dają ekipie Elche, ale tu również prognozowany jest spadek. Podobnie w przypadku Levante, które wygrało La Liga 2 w ubiegłym sezonie. Czy ponownie będziemy świadkami, że drużyny, które dopiero awansowały, spadną już po sezonie?
La Liga 2025/2026: kto wygra mistrzowski tytuł?
Real Madryt czy FC Barcelona: kto wygra mistrzowski tytuł La Liga 2025/2026? Te dwie drużyny, jak zawsze mają największe szanse na zgarnięcie najważniejszego w Hiszpanii trofeum. Kursy bukmacherów są zbliżone, chociaż minimalnym faworytem (w ich opinii) jest ekipa Królewskich. Trzecią drużyną, z największymi szansami jest rzecz jasna Atletico Madryt. Tu jednak kursy są niemal sześciokrotnie wyższe niż w przypadku drugiej ekipy z Madrytu.
Real Madryt: szanse na tytuł
Drużyna Xabiego Alonso do sezonu wejdzie niemal bez meczów sparingowych. Rozegrają tylko spotkanie z austriackim Tirolem. Jest to spowodowane występami na Klubowych Mistrzostwach Świata, które zakończyli dopiero 9 lipca. Zaczynają jednak zmagania najpóźniej, bo dopiero we wtorek, 19 sierpnia. Królewscy względem poprzedniego sezonu wzmocnili zwłaszcza linię defensywną. Udało im się zakontraktować Trenta Alexandra-Arnolda z Liverpoolu, któremu kończył się kontrakt. Do klubu dołączył również inny zawodnik z Premier League – Dean Huijsen. Sprowadzenie piłkarza z drużyny Bournemouth kosztowało Królewskich aż 62.50 milionów euro. Do tego sprowadzony z Benfici za 50 milionów euro Alvaro Carreras i mamy tak naprawdę niemal całą, nową linię obrony. Drużyna, która w poprzednim sezonie traciła mnóstwo bramek, teraz powinna radzić sobie znacznie lepiej w tym elemencie.
Atak drużyny Królewskich wzmocnień nie potrzebuje. Mimo to sprowadzony został za aż 45 milionów euro Franco Mastantuono z River Plate. 17 latek to jednak melodia przyszłości na Estadio Santiago Bernabeu, a nie piłkarz, który już teraz będzie stanowił o sile drużyny.
Czy Xabi Alonso ujarzmi ego swoich największych gwiazd i poprowadzi drużynę do kolejnych triumfów? Nie jestem co do tego przekonany. Kadrę Real Madryt ma najsilniejszą w La Liga, ale właśnie charakter niektórych zawodników może być tu problemem. Mimo wszystko Królewscy przez większość sezonu powinni liczyć się w walce o tytuł mistrzowski.
Najważniejsze transfery Realu Madryt:
Dean Huijsen – 62.50 milionów euro z Bournemouth,
Trent Alexander-Arnold – 10 milionów euro z Liverpoolu,
Alvaro Carreras – 50 milionów euro z Benfici.
Prognozowana pozycja Realu Madryt na koniec sezonu: 2 miejsce.
FC Barcelona: szanse na tytuł
Drużyna Hansiego Flicka po krajowym dublecie w sezonie 2024/2025 stanie do obrony tytułu. Blaugrana nie dokonała tak spektakularnych transferów jak Królewscy. Sprowadzony z Espanyolu Joan Garcia powinien wygryźć ze składu Wojtka Szczęsnego. Z kolei Marcus Rashford da niemieckiemu szkoleniowcowi więcej opcji w ataku.
Barcelona świetnie wyglądała w presezonie, zwłaszcza w linii ataku. Najlepiej o tym świadczy aż 20 zdobytych goli w 4 meczach. Rywale nie byli z najwyższej półki, ale mimo to taki wynik strzelecki musi robić wrażenie. W ostatnich 2 spotkaniach udało się również zachować czyste konto, co na pewno dobrze podziała na morale defensywy Barcy.
W mojej opinii to właśnie Barcelona sięgnie ponownie po tytuł. Jeśli ominą ich urazy to właśnie ekipa Barcy ma najbardziej zrównoważony skład w La Liga. Strata Inigo Martineza nie musi być bolesna, jeśli inni piłkarze będą dostępni. W ataku Flick może wybierać wśród wielu opcji, podobnie jak w linii pomocy. Młodzi zawodnicy, ale z już dużym doświadczeniem na arenie międzynarodowej powinni znowu tłamsić rywali.
Najważniejsze transfery FC Barcelony:
Joan Garcia – 25 milionów euro z Espanyolu,
Marcus Rashford – wypożyczony z Manchesteru United.
Prognozowana pozycja FC Barcelony na koniec sezonu: 1 miejsce.
Atletico Madryt: szanse na tytuł
Pisząc o faworytach do mistrzostwa Hiszpanii w sezonie 2025/26, trzeba wspomnieć również Atletico Madryt. Mimo, że bukmacherzy nie dają im szans to uważam, że drużyna Diego Simeone może w tym sezonie “namieszać”. Przede wszystkim jest ona budowana już przez kilkanaście lat przez tego samego trenera. Jest ciągłość, której brakuje u pozostałych faworytów. Simeone buduje skład po swojemu i w tym okienku dodał kilku ciekawych zawodników. Przyjście Alexa Baeny z Villarreal, Davida Hancko z Feyenoordu czy Johnnego Cardoso z Realu Betis wzmacnia każdą linię w ekipie Los Colchoneros.
W sezonie 2024/2025 Atletico Madryt straciło 12 punktów do mistrzowskiej Barcelony. Była to spora strata, ale nie na tyle duża, że nie można jej zniwelować w jednym roku. Transfery do klubu z Madrytu wyglądają w mojej opinii najmądrzej. Do tego z klubu nie odszedł żaden zawodnik, który stanowiłby o sile zespołu. Atletico Madryt od lat jest czarnym koniem zmagań w La Liga, ale uważam, że tym razem realnie powalczą o tytuł.
Najważniejsze transfery Atletico Madryt:
Alex Baena – 42 miliony euro z Villarrealu,
David Hancko – 26 milionów euro z Feyenoordu,
Johnny Cardoso – 24 miliony euro z Realu Betis.
Prognozowana pozycja Atletico Madryt na koniec sezonu: 3 miejsce.
La Liga 2025/2026: faworyci – kursy bukmacherskie
Bukmacherzy nie mają wątpliwości, że walka o mistrzostwo rozegra się pomiędzy Realem Madryt, a Barceloną. Atletico Madryt jest daleko w tyle, nie wspominając o innych ekipach. Kurs na Athletic Bilbao czy Villarreal to aż 50.00, więc tym drużynom nie daje się już niemal żadnych szans na mistrzowski tytuł. A to i tak 4 najniższy współczynnik proponowany przez legalnych polskich bukmacherów.
Real Madryt – kurs 1.75 – w mojej opinii kurs nieco za niski. Real Madryt o tytuł powinien powalczyć, ale nie w nich widzę faworyta. Niedoświadczony w zderzeniu z gwiazdami pokroju Mbappe czy Viniciusa Xabi Alonso może mieć problem, zwłaszcza w początkowych miesiącach. Do tego linia defensywy złożona na nowo może nie być zgrana i po prostu nie wypalić.
FC Barcelona – kurs 2.20 – mój faworyt do tytułu mistrzowskiego. Bardzo udana poprzednia kampania, do tego świetny okres przygotowawczy. Hansi Flick zna też zespół lepiej, bo będzie to dla niego drugi sezon w Barcelonie. Jeżeli obędzie się bez poważnych kontuzji to właśnie Blaugrana w mojej opinii sięgnie po mistrzostwo Hiszpanii.
Atletico Madryt – kurs 10.00 – ciekawe wzmocnienia i trener, który doskonale zna drużynę – to mogą być główne atuty Atletico w tym sezonie. Los Colchoneros bez wątpienia mają słabszy skład od Realu i Barcy, ale mogą nadrabiać zgraniem i taktyką. Dla mnie kurs na ich zwycięstwo jest zwyczajnie za wysoki. Zdecydowanie lepsze value niż stawianie na Real czy Barcę.
La Liga 2025/2026: kto spadnie z ligi?
W przypadku mistrzostwa La Liga mamy dwóch murowanych faworytów. Jeżeli zaś spojrzymy na to kto spadnie z ligi w sezonie 2025/2026 to kursy są znacznie bardziej wyrównane. Kurs na spadek aż 12 zespołów jest niższy od tego na mistrzostwo Atletico Madryt (10.00). To dosadnie pokazuje, że tutaj bukmacherzy są znacznie bardziej ostrożni w swoich osądach. Wyżej wspomniałem, że najmniejsze szanse na utrzymanie dawane są beniaminkom. Nie jest to raczej dla nikogo niespodzianka. Zazwyczaj właśnie drużyny, które dopiero awansowały narażone są najbardziej na powrót do niższej ligi.
Real Oviedo – kurs 1.90 – bez niespodzianki – drużyna, która awansowała dopiero po barażach, w oczach bukmacherów jest pierwszym kandydatem do spadku. Zagrają pierwszy raz w La Liga od sezonu 2000/01. W międzyczasie spadali nawet do 4 poziomu rozgrywkowego. Sam awans był olbrzymim sukcesem, a utrzymanie na najwyższym szczeblu byłoby wręcz sensacją. Niestety niewiele na to wskazuje, bo tylko Elche ma niżej wycenianą kadrę od Realu Oviedo.
Elche – kurs 2.25 – wicemistrz La Liga 2 z sezonu 2024/2025 i drugi kandydat do spadku w obecnych rozgrywkach. Najniżej wyceniana kadra, do tego strata dwóch bardzo ważnych zawodników: Mercau i Castro. To może być gwóźdź do trumny drużyny Elche. Mimo, że wzmocnienia wyglądają obiecująco to po prostu może zabraknąć jakości ekipie z południa Hiszpanii.
Levante – kurs 2.35 – ostatni z beniaminków. Trzecia najniżej wyceniana kadra i do tego brak jakościowych wzmocnień. Mimo, że wygrali La Liga 2 w poprzednim sezonie to nie zrobili tego z łatwością. Wystarczy powiedzieć, że 4 drużynę wyprzedzili o zaledwie 4 punkty. Poziom w najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii jest nieporównywalny i Levante bez konkretnych transferów może nie mieć szans na nawiązanie równorzędnej walki z mocniejszymi kadrowo rywalami.
Espanyol – kurs 2.75 – bez większego zaskoczenia również jeden z faworytów do spadku. Słaba poprzednia kampania, zakończona zaledwie 2 oczka nad strefą spadkową. Do tego Espanyol stracił podstawowego bramkarza, który trafił do Barcelony. Brak klasowych wzmocnień, poza wykupieniem Roberto Fernandeza, same transfery bezgotówkowe. To może słono kosztować ekipę z Barcelony.
Deportivo Alaves – kurs 3.50 – kolejny klub, który stracił kilku ważnych graczy, nie dokonując należytych wzmocnień. Alaves, podobnie jak Espanyol balansował na krawędzi spadku do końca poprzednich rozgrywek. To będzie kolejna ciężka kampania dla ekipy z Alaves.
Mimo, że bukmacherzy do spadku typują beniaminków, ja nie zdziwię się jeśli do dwóch z nich dołączy Deportivo Alaves. W tym sezonie mogą być nawet słabsi niż w poprzednim, a już wtedy ledwo się utrzymali. Wiele zależy oczywiście od tego jak do warunków La Liga zaadaptują się drużyny, które dopiero awansowały. Jeżeli któraś z nich przysłowiowo “odpali” to Deportivo Alaves może mieć spore problemy.
La Liga 2025/2026 podsumowanie szans w sezonie 2025/2026
W każdej lidze, w każdym sezonie mamy jakieś niespodzianki. Nie sądzę jednak, aby ktokolwiek poza wielką trójką był w stanie włączyć się do gry o mistrzostwo. W przypadku spadku z La Liga w sezonie 2025/2026 sprawa wygląda zdecydowanie ciekawiej. O utrzymanie może walczyć tak naprawdę połowa zespołów z najwyższej klasy rozgrywkowej w Hiszpanii. Trudno w tym momencie wyrokować komu uda się utrzymać, a komu nie. Niemniej zgadzam się z bukmacherami, że to Real Oviedo, Elche i Levante mają najmniejsze szanse pozostać w La Liga na kolejny sezon. Chociaż moim cichym “faworytem” do spadku jest Deportivo Alaves. Podobnie jak mocno liczę na Atletico Madryt w walce o mistrzostwo.
