Wczoraj rozpoczęła się Ekstraklasa! Oczywiście będziemy jej poświęcać sporą część uwagi i jestem przekonany, że chłopacy chętnie podzielą się z Wami swoimi przemyśleniami na weekendowe spotkania. Ja jednak jak zawsze – dążę w trochę innym kierunku. Tym razem europejsko – ale niszowo. Lecimy do Estonii i drugiej ligi Irlandii. Zapraszam do analizy!

Pakiet powitalny
- 300% na start do 450 PLN
Kalju vs Narva – zapowiedź, analiza, propozycja typu
Zaczynamy od Estonii. Mecz zaczyna się o 16:00, więc nie warto zwlekać do samego wieczora z klejeniem kuponu, bo można przegapić 😉 Kalju w zeszłym sezonie zajęło czwarte miejsce w lidze, jednak to ich nie satysfakcjonuje. Może nie jest to drużyna, która mierzy w mistrzostwo, ale zdecydowanie chcą oni wskoczyć na podium ligowe w tym sezonie. Czym im się to uda?

Jest taka szansa. Na ten moment są na bardzo dobrej drodze ku temu. Kalju znajduje się aktualnie na trzecim miejscu i mniej więcej na półmetku sezonu ma sześć punktów przewagi nad ich największym rywalem w walce o podium – Paide. W dodatku mają jeden mecz rozegrany mniej, co oznacza, że ewentualna dzisiejsza wygrana może im dodać jeszcze większych skrzydeł i jeszcze mocniej przybliżyć ich do osiągnięcia celu.
Co obstawić w tym meczu?
Kalju gra przede wszystkim naprawdę nieźle u siebie. Na dziesięć rozegranych spotkań odnotowali osiem zwycięstw i dwie porażki. Obie sytuacje, w których schodzili z boiska przegrani, miały miejsce w meczach z najlepszymi drużynami ligi – Florą i Levadią. Ze wszystkimi innymi Kalju wygrywało. W tym sezonie grało ono też już z Narvą u siebie. Jaki był wynik? 3:0 Dla dzisiejszych gospodarzy. Liczę, że dzisiaj mecz będzie wyglądał podobnie – czyli do jednej bramki.
Typ: Kalju
Longford vs Athlone – zapowiedź, analiza, propozycja typu
Przechodzimy do Irlandii, a konkretnie do drugiego poziomu rozgrywkowego. Tutaj będziemy świadkami spotkania czwartej drużyny z ostatnią – dziewiątą. Longford gra trochę ponad stan, ponieważ przed sezonem zwiastowano im dolną część tabeli. A tu wychodzi, że na ten moment będą brali udział w barażach o najwyższą klasę rozgrywkową. Oczywiście, do końca sezonu jeszcze daleko, ale na ten moment ich gra wygląda naprawdę obiecująco.

Athlone natomiast spełnia przedsezonowe oczekiwania – jest najsłabsze. Cobh próbuje dotrzymywać im kroku w tej słabości, ale nawet i ono wymięka. Goście szczególnie paskudnie radzą sobie na wyjazdach gdzie… przegrali wszystkie spotkania. Tak – wszystkie. Co do jednego. Ich bilans bramkowy w delegacjach wynosi 6:25. Regularnie tracą kilka bramek – nawet z drużynami z dołu/środka tabeli.
Co obstawić w tym meczu?
W mojej opinii gospodarze po prostu muszą wygrać to spotkanie. Longford już dwukrotnie się mierzyło z Athlone w tym sezonie. I dwukrotnie było górą. Najpierw u siebie wygrali 2:0, a następnie na wyjeździe 1:2. Może nie były to najbardziej przekonujące zwycięstwa pod Słońcem pod względem bramkowym, aczkolwiek były one zasłużone. Longford ostatnio pokonało u siebie 2:0 Galway – wicelidera ligi. Myślę, że po takiej wygranej nie będą w stanie aż tak obniżyć lotów, by nie pokonać najsłabszej drużyny w lidze.
Typ: Longford
