Po jednorazowym zagraniu taśmy dla zabawy, wracamy do puszczania „normalnych” kuponów, które mają większą szansę na powodzenie. Dzisiaj klasycznie – Afryka. Jednak do niej dodaję jeden niszowy meczyk z Europy – jedyne spotkanie ligi D Ligi Narodów. Zapraszam do analizy!

PAKIET POWITALNY
- 100 zł bez ryzyka na konto główne
- Bonus od depozytu 1500 PLN
- 20 zł na sporty wirtualne i gry karciane
Gwinea vs Malawi – zapowiedź, analiza, propozycja typu
Zaczynamy od kwalifikacji Pucharu Narodów Afryki. W tym spotkaniu bukmacherzy upatrują sporego faworyta w gospodarzach. W mojej opinii Gwinea jest drużyną lepszą i ma większą szansę na zwycięstwo, ale granie jej końcowego triumfu po kursie @1.40 jest nieadekwatne do ryzyka. Ta reprezentacja już mniej więcej od roku ma stopniowy spadek formy. Wynika to w dużej mierze z nieporadności w kreowaniu akcji ofensywnych. W tym roku grając o stawkę, zawodnicy tej reprezentacji w żadnym ze spotkań nie strzelili więcej niż jednej bramki!

Tak jak wspomniałem, drużyna ta ma coraz większy problem z budowaniem akcji ofensywnych. Zawodnicy słabo ze sobą współpracują, mało jest wychodzenia na wolną pozycję i bardziej wygląda to tak, jakby piłkarze chcieli po prostu siłą przepchnąć piłkę do przodu. W przypadku Malawi… gra wygląda bardzo podobnie. Z tym faktem, że dzisiejsi goście są po prostu słabszą personalnie reprezentacją i po nich można się spodziewać mniejszego polotu w ofensywie.
Co obstawić w tym meczu?
Obie drużyny grały ze sobą w tegorocznym Pucharze Narodów Afryki. Tam padł wynik 1:0 dla Gwinei po bardzo nudnym meczu. Taktyką Malawi na ten mecz (jak i na cały turniej) była po prostu obrona. I dzisiaj zapewne będzie podobnie. Co prawda w pierwszym meczu kwalifikacyjnym, Malawi wygrało 2:1 z Etiopią i jest to całkiem spora liczba bramek, ale wszystkie gole padły… z rzutów karnych. Kompletnie nic nie wpadło z akcji. Natomiast w meczu Egipt – Gwinea ówcześnie gospodarze byli niby trochę lepsi, ale z boiska również wiało nudą. Myślę, że w dzisiejszym spotkaniu będzie podobnie.
Typ: Under 2,5 bramki
Malta vs Estonia – zapowiedź, analiza, propozycja typu
Przechodzimy do Ligi Narodów UEFA. Nie ukrywam, że główny bet to ten ze spotkania Gwinea – Malawi. Ten tutaj jest trochę na podbitkę, ale nie znaczy to, że jest nieprzemyślany. Jest to spotkanie drużyn z ligi D, czyli w teorii jednych z najsłabszych w Europie. I taka jest prawda. Estonia zaliczyła mocny zjazd przez ostatnie lata, ale od kiedy przyszedł do nich nowy trener to sporo poprawili grę w defensywie. Wspominałem o tym już w przypadku poprzedniej analizy poświęconej meczu tej reprezentacji.

Obie drużyny rozegrały już po jednym spotkaniu w tych rozgrywkach. Obie wygrały 2:0 z San Marino. Z tą różnicą, że Estonia zrobiła to u siebie, a Malta na wyjeździe. Oba te spotkania były raczej spokojnie doprowadzone do końca przez obie reprezentacje. Nie da się ukryć, że to właśnie między nimi rozegra się walka o awans do ligi C. W poprzednim „sezonie” Malcie prawie udało się ten awans osiągnąć, bo walczyli o niego do ostatniej kolejki z Wyspami Owczymi. Estonia natomiast jest spadkowiczem z ligi C i zapewne jak najszybciej chce do niej wrócić.
Co obstawić w tym meczu?
Skoro jest to mecz o względnie dużej wadze, to żadna z drużyn nie będzie chciała przede wszystkim popełnić błędu. Obie reprezentacje nie są też jakoś mocno usposobione ofensywnie. Nie spodziewam się, by i w tym spotkaniu padł grad bramek. Moja propozycja to maksimum trzy zdobycze w meczu, jednak Ci odważniejsi mogą zagrać niższą linie.
Typ: Under 3,5 bramki
