Dziś rano, 12 czerwca, Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Informacja została oficjalnie opublikowana na stronie PZPN i szybko obiegła media sportowe. Na taką decyzję trenera czekało wielu kibiców, zwłaszcza po ostatnich aferach kadrowych i przegranym meczu z Finlandią w ramach kwalifikacji na Mistrzostwa Świata. Na ten moment nie podano jeszcze nazwiska następcy.
Probierz nie jest już trenerem reprezentacji Polski
W czwartek, 12 czerwca, w godzinach porannych Michał Probierz ogłosił rezygnację z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Informacja została opublikowana przez PZPN w oficjalnym komunikacie, a sam trener wyjaśnił swoją decyzję w krótkim oświadczeniu.
– Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem – przekazał Probierz.
– Bardzo dziękuję wszystkim moim współpracownikom, pracownikom PZPN. Zawsze mogłem na Was liczyć. Dziękuję za zaufanie prezesowi i zarządowi PZPN. Dziękuję oczywiście wszystkim piłkarzom, z którymi miałem przyjemność spotkać się na tej drodze. Będę trzymał za Was wszystkich kciuki, ponieważ reprezentacja jest naszym wspólnym dobrem narodowym. Pragnę podziękować również naszym wspaniałym kibicom. Jesteście z nami na dobre i na złe. Gdziekolwiek grała reprezentacja, tam słychać było Wasze wsparcie – kończy Michał Probierz.
Dla niektórych kibiców rezygnacja Probierza to dobra wiadomość – od dłuższego czasu podważano jego decyzje kadrowe i styl gry reprezentacji. Nie brak głosów, że zmiana na stanowisku selekcjonera była potrzebna już wcześniej.
Kto kolejnym terenem reprezentacji Polski po Probierzu?
Po czwartkowej rezygnacji Michała Probierza z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski ruszyła lawina spekulacji dotyczących jego następcy. Wśród najczęściej wymienianych nazwisk przewijają się Marek Papszun, Maciej Skorża oraz Jan Urban – trzej najbardziej rozpoznawalni polscy szkoleniowcy dostępni lub potencjalnie dostępni na rynku.
Papszun obecnie związany jest kontraktem z Rakowem Częstochowa, więc jego ewentualne powołanie wymagałoby rozwiązania umowy z klubem. Skorża prowadzi japońską Urawę Red Diamonds, co sprawia, że jego powrót do Polski w najbliższym czasie również byłby trudny. Najbardziej realną kandydaturą wydaje się Jan Urban, który pozostaje bez pracy od czasu odejścia z Górnika Zabrze. To właśnie on może być jednym z pierwszych rozpatrywanych przez PZPN kandydatów, jeśli federacja zdecyduje się postawić na doświadczonego trenera z krajowego podwórka.