Liga Europy i Indian Wells okaże się skutecznym połączeniem? Gramy o 355 PLN!

Czas zacząć kolejny dzień zmagań z bukmacherami i z tej okazji mam dla Was dubelek do zagrania w LVBET. Pamiętajcie, że możecie wypróbować tego bukmachera za darmowe 20 PLN, które macie po przejściu pełnej rejestracji. Zgodnie z tytułem mam dla Was dziś dubel z Ligi Europy i Indian Wells. Miejmy nadzieję, że moje typy na dziś okażą się skuteczne. Zapraszam serdecznie do kilku słów na temat wybranych spotkań.

Liga Europy 10.03 – zapowiedzi spotkań, typy oraz kursy

Dzisiaj na pełnej rusza rywalizacja w fazie 1/8 finału Ligi Europy. Co prawda wczoraj mieliśmy już dwa spotkania, ale dziś mamy większość z nich i to wieczorem czekają nas właśnie największe emocje. Nie mogłem skupić się na jednym spotkaniu, ale LVBET oferuje możliwość łączenia ilości bramek i z tego postanowiłem skorzystać.

Skupiamy się dziś wyłącznie na tych spotkaniach, które rozpoczynają się o 21:00. Mamy naprawdę ciekawe pary, w których możemy spodziewać się bramek. Już pierwszy mecz z góry, a więc Atalanta vs Bayer Leverkusen przepowiada nam bramki. We Włoszech spodziewam się ich nawet czterech podobnie jak w Barcelonie. Blaugrana złapała naprawdę dobry rytm i prezentują się z meczu na mecz coraz lepiej. Myślę, że Galata nie będzie dla nich dużą przeszkodą i swoje powinni strzelić.

Mecze w Bradze też zwykle mają potencjał ofensywny, zwłaszcza, że przyjeżdża Monaco. Myślę, że poziom będzie równy i te 2 lub 3 gole wpadną. Najciężej było mi rozszyfrować mecz w Glasgow, jednak nie takie mecze odpalały. Rangersi pokazali już z Borussią, że ich ofensywa ma się dobrze na arenie europejskiej.

Jakie typy na dziś wybrać z Ligi Europy?

Jak już wspomniałem, LVBET oferuje możliwość łączenia tych spotkań. Wspólna linia na bramki, to coś, co bardzo lubię. Dziś wybrałem powyżej 10,5 bramek w tym meczach po bardzo fajnym kursie 1,50. Myślę, że szanse są naprawdę duże.

Daria Saville vs. Shuai Zhang – zapowiedź meczu, typy na dziś oraz kursy

Naszą opcją do dubla będzie już tenis, a dokładnie rywalizacja kobiet podczas turnieju w Indian Wells. Daria Saville zmierzy się z Shuai Zhang i dla mnie faworytka jest wyraźna, choć kursy na to nie wskazują. Wielu z Was może nie kojarzyć kim w ogóle jest Daria Saville, ale jeśli napiszę Daria Gavrilona, to już na pewno bardziej. Australijka jednak nie jest dla mnie faworytką, a raczej jest tą tenisistką, której nie daje wielu szans.

Różnica w rankingu między tymi zawodniczkami jest ogromna, ale nie w tym rzecz, bo Australijkę stać na podobny do Chinki. Wraca po dłuższej przerwie do touru, a powroty łatwe nie są. Nigdy nie była jakąś wybitną zawodniczką, a wszystko głównie dzięki swoim warunkom fizycznym. Delikatnie mówiąc, szału nie robią. To przeszkadza jej nieco w osiąganiu tych dobrych rezultatów, bo niewątpliwie charakterem nadrabia.

Skupmy się jednak na tym co ważne. Zhang jest zdecydowanie w lepszej formie, znacznie lepiej serwuje i jak dla mnie, Chinka powinna to wziąć bez problemu. Małym minusem będzie podróż z Europy i aklimatyzacja oraz zmiana nawierzchni. Może to być widać na początku, ale po dłuższej chwili powinno być okej. Kursy są bardzo wyrównane, co mnie bardzo dziwi. Bukmacherzy podeszli bardzo ostrożnie, a na wygranie seta przez Chinkę jest 1,35. Bez większego zastanowienia, biorę ten typ i uważam, że to bardzo pewna propozycja!

Kupon wygląda bardzo przyjemnie i w obu przypadkach mam dużą pewność. Mam nadzieję, że mój nos mnie nie zawiedzie i zobaczymy naprawdę fajne mecze w Lidze Europy. W tenisie chcemy z kolei rywalizację do jednej siatki, więc niech tak będzie. Życzę wszystkim powodzenia!