Wczoraj przy azjatyckim dubelku było bardzo blisko wygranej, więc dzisiaj ponownie uderzamy w tym kierunku! Tym razem jednak zahaczymy o troszkę inne ligi. A właściwie jedną ligę i jeden Puchar! Czy liga Malezji i azjatycki Puchar AFC dadzą zarobić? Zapraszam do analizy!
Pakiet powitalny
- 300% na start do 450 PLN
Johor DT vs Sri Pahang – zapowiedź, analiza
Zaczynamy od ligi Malezji. Mecz zaczyna się w o 14:15, więc jeśli ktoś się zdecyduje zagrać, to musi szybko działać. W Malezji rozgrywki są dopiero na początku. To spotkanie jest zarejestrowanej w ramach dziewiątej kolejki. Zmierzy się w nim mistrz zeszłego sezonu (Johor DT) z ekipą, która zajęła ostatnią bezpieczną pozycję (Sri Pahang). Gospodarze nie tylko wygrali ligę w zeszłym sezonie, ale robią to nieprzerwanie od 2014 roku. Mają aktualnie osiem tytułów mistrzowskich zdobytych z rzędu. Pokazuje to, jak bardzo ta drużyna dominuje w tych rozgrywkach.
Widać to już i w tym sezonie. Dzisiejsi gospodarze znajdują się na pierwszym miejscu, mimo że rozegrali aż o trzy spotkania mniej! Zagrali tylko pięć z ośmiu spotkań, a to i tak pozwala im na prowadzenie! To jest wręcz niesamowite. Taka ilość opuszczonych spotkań wynika z faktu, że Johor DT grało niedawno w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Trzeba przyznać, że pokazali się tam bardzo okazale. Oczywiście jak na warunki piłki w Malezji. Z grupy oczywiście nie wyszli, ale urwali sporo punktów i zostawili dobre wrażenie.
Co obstawić w tym meczu?
Sri Pahang gra tak jak grało w zeszłym sezonie. Raczej zapowiada się na to, że ponownie będą walczyli o utrzymanie. Niby aktualnie znajdują się na ósmym miejscu z dwunastu, jednak należy zwrócić uwagę, że będące za nimi Malaka United i Terengganu rozegrały mniej spotkań. Szczególnie ta druga drużyna ma dużą szansę na wyprzedzenie dzisiejszych gości. Tak czy siak, Johor ma aktualnie 100% skuteczność zwycięstw. Liczę, że grając u siebie ze słabym rywalem, podtrzymają ten wynik bez problemu.
Typ: Johor DT
Bashundara Kings vs Maziya – zapowiedź, analiza
Przechodzimy do Pucharu AFC. Jest to odpowiednik naszej Ligi Europy. W proponowanym przeze mnie spotkaniu zmierzy się mistrz Bangladeszu z mistrzem Malediw. Nie da się ukryć, że spotkanie takich dwóch „potęg” brzmi bardzo egzotycznie. Jednakowoż, piłka w pierwszym z podanych krajów jest na sporo wyższym poziomie niż na Malediwach. Coraz częściej się słyszy o ciekawych zagranicznych transferach właśnie do klubów z Bangladeszu. A o Malediwach kompletna cisza.
Jak widać na załączonym wyżej zdjęciu, obie drużyny mierzyły się już ze sobą w zeszłej edycji Pucharu AFC. Zespół z Bangladeszu wygrał wtedy 2:0. Trzeba przyznać, że było to bardzo gładkie zwycięstwo. Zespół z Malediw nie stworzył sobie właściwie żadnej sytuacji w meczu. Bashundara od samego początku do końca kontrolowała przebieg spotkania.
Co obstawić w tym meczu?
W edycji 2021 Pucharu AFC, zespół z Bangladeszu grał w grupie jeszcze z dwoma drużynami z Indii. Ten kraj jest akurat o wiele wyżej w hierarchii azjatyckiej piłki nożnej, więc odnotowanie dwóch remisów z tamtejszymi ekipami jest też niezłym wynikiem. Oczywiście, spotkania te były w zeszłym sezonie, więc są tylko częściowym wyznacznikiem. Jednak wydaje mi się, że od tamtego momentu, forma Bashundary wcale nie zmalała. Jest przynajmniej na tym samym poziomie.
Pokazuje to chociażby ich dominacja w lidze. A przypominam, że jest ona silniejsza od ligi Malediw. Z tego powodu uważam, że tak jak w zeszłym roku, tak i w tym Bashundara będzie w stanie pokonać Maziyę.
Typ: Bashundara Kings
