Typy, kursy, zakłady na mecz Premier League: Manchester United vs. Liverpool

W sobotę w Premier League🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿🏆⚽️ udało się zainkasować zaklad specjalny🎁 z kursem 3,90. Co więcej skuteczność kuponów na angielskich boiskach wynosi na ten moment 7/8 ✅ Dziś na zakończenie 3 kolejki na wyspach, czeka nas hitowe starcie Manchesteru United z Liverpoolem. Spotkanie zostanie rozegrane o godzinie 21:00⏰ na Old Trafford w Manchesterze, a poprowadzi je, znany angielski arbiter, Michael Oliver. Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić was do zapoznania się z zapowiedzią, analizą, kursami i typami na ten niezwykle ciekawie zapowiadający się mecz🔥

Pakiet powitalny

• 1000 1100 zł bez ryzyka
• 2000 2050 zł bonus od depozytu
• 30 dni bez podatku

[spbcta_sc id=3]

Manchester United vs Liverpool: zapowiedź – analiza – typy – kursy

“Czerwone Diabły”👹 kontra ‘The Reds”🟥, najbardziej utytułowany klub pod względem zdobytych tytułów versus jeden z dwóch dominatorów ligi w ostatnich sezonach. Takim mianem można określić obydwie drużyny. Nie ma wątpliwości, że naprzeciwko siebie staną dziś dwa wybitne kluby. Gospodarze dzisiejszej rywalizacji w fatalnym stylu rozpoczęli obecny sezon. Na starcie przegrali z Brighton 2:1, zaś w drugiej kolejce zostali rozbici przez Brentford, aż 4:0. Manchesterowi nie pomogła zmiana na stanowisku szkoleniowca, którym został holenderski menedżer Erik ten Haag. Transfery Eriksena czy też Lisandro Martineza również na nic się nie zdały. W klubie panuje zła atmosfera, a zespół na boisku wygląda bardzo słabo, zdecydowanie poniżej oczekiwań. Ekipa United gra bardzo mizerny i chaotyczny futbol. Do tego dochodzi jeszcze kiepska postawa w defensywie, mnóstwo błędów, a co za tym idzie, strata dużej liczby bramek.

Nie milkną także echa transferowej sagi Cristiano Ronaldo, który przecież nie przepracował z drużyną okresu przygotowawczego, myśląc o transferze do klubu, z którym mógłby uczestniczyć w Champions League. Jednak z pewnych źródeł wynika, że transfer Casemiro z Realu Madryt, miał nakłonić portugalczyka do pozostania na Old Trafford. Te wszystkie wymienione powyżej czynniki najlepiej obrazują w jakiej sytuacji znalazł się zespół Czerwonych Diabłów i śmię twierdzić, że można go określić już tylko jako “papierowego tygrysa”.

Dzisiejszy rywal United to finalista ubiegłej edycji Ligi Mistrzów i wicemistrz Anglii. Podopieczni Jurgena Kloppa to zdecydowanie bardziej poukładana drużyna, jednak mająca też swoje problemy. Najlepiej pokazuje to strata punktów w dwóch pierwszych kolejkach. Na inaugurację przyjezdni z Anfield zanotowali dwa remisy: z beniaminkiem Fulham 2:2 i Crystal Palace 1:1. Po ubiegłym sezonie z klubem pożegnał się znakomity senegalczyk Sadio Mane, który przeniósł sie do Bayernu Monachium. Do klubu dołączył natomiast, napastnik Benfici, Urugwajczyk Darwin Nunez. Ten jednak nie będzie mógł wystąpić w dzisiejszym spotkaniu z uwagi na fatalne zachowanie i czerwoną kartkę w meczu przeciwko Crystal Palace. To jednak nie jedyne osłabienia The Reds, bowiem kontuzjowani są Diogo Jota, Thiago, Matip czy Konate. Niemiecki szkoleniowiec musi nieco rotować blokiem defensywy. W meczu z Fulham wystąpił Matip, jego kontuzja spowodowała, że przeciwko Crystal Palace od pierwszych minut zobaczyliśmy Nathaniela Phillipsa. Ten został zmieniony po godzinie gry przez Joe Gomeza. Myślę, że właśnie na tego stopera zdecyduje się dziś menedżer Liverpoolu. Podsumowując zespół gości, widzimy, że od początku sezonu zmagają się oni z brakiem niektórych piłkarzy, którzy pauzują przez kontuzje. Taka sytuacja napewno wpłynęła na stratę, aż 3 bramek w dwóch pierwszych kolejkach.

Czego się spodziewam po tym spotkaniu? Każda z drużyn ma swoje problemy, ale skala tych kłopotów jest zdecydowanie większa w przypadku gospodarzy. Faworytem będzie oczywiście Liverpool, ale ich problemy defensywne nie pozwalają mi tutaj na wskazywanie ich jako zwycięzców. W tym ekscytującym starciu postawie na kombinacje kartek i bramek. Myślę, że Manchester będzie miał dziś spore kłopoty z upilnowaniem Mohameda Salaha i Luisa Diaza. Ten drugi popisał się w ostatniej kolejce kapitalną akcją indywidualną i bramką zza pola karnego. Dziś znów może błysnąć, podobnie zresztą jak egipcjanin. Spodziewam się, że przerywanie ich akcji przez defensywę Manchesteru będzie skutkowało licznymi faulami, a w konsekwencji żółtymi kartkami. Do tego typu dorzucam jeszcze powyżej 2,5 bramek w meczu. Obie ekipy od początku sezonu tracą sporo bramek, jednak potencjału w ofensywie im nie brakuje, dlatego spodziewam się dziś kilku trafień. Zanosi się naprawdę na otwarte spotkanie z dużą liczbą okazji bramkowych.

TYP: POWYŻEJ 2,5 GOLA W MECZU ORAZ MANCHESTER UNITED POWYŻEJ 19,5 PUNKTÓW KARTKOWYCH