Wczorajszy dubel w kasie, dziś singiel z meczu Barcelona vs Sevilla. Zapraszam!

Tak jak powyżej – wczorajszy kupon fajnie w kasie z kursem 2.8~, który dał fajnie zarobić dzięki BVB oraz Sassuolo. Troszkę szczęścia w tym było, gdyż Sassuolo strzeliło bramkę dosłownie w ostatniej akcji meczu pomimo wielu sytuacji bramkowych. Zostawiamy już wczorajszy mecz i skupiamy się na dziś. Wsiadamy w samolot i lecimy do Hiszpanii, a dokładniej na Camp Nou, gdzie miejscowa drużyna Barcelony podejmować będzie aktualnego vice-leadera LaLiga – Seville. Warto wspomnieć, że już jeden singiel z tego meczu zafundował nam Gonzo, a znajdziecie go TUTAJ. Co natomiast ja znalazłem ciekawego? Sprawdźcie sami:

Barcelona vs Sevilla – zapowiedź meczu, typ

Dzisiejsze spotkanie to świetna szansa dla gospodarzy aby wskoczyć na pozycję vice-leadera ze względu na bilans bramkowy. Jeszcze dwa miesiące temu, gdy Barcelona była w totalnym dołku, nie uwierzyłbym komuś kto by powiedział, że ekipa z Camp Nou na tym etapie sezonu będzie właśnie w tym miejscu w tabeli. Problemy finansowe, koszmarne zarządzanie i latające w powietrzu sprawy po Bartomeu dawały się bardzo mocno we znaki i miały odzwierciedlenie na boisku. Dziś na szczęście wydaje się, że gospodarze zażegnali te problemy i pod wodzą Xaviego prezentują się po prostu fenomenalnie. Skąd taka zwyżka formy i co dziś typujemy? O tym za moment, najpierw przedstawię Wam jeszcze ostatnie mecze obu tych ekip:

Nie ukrywam – ostatni mecz Barcelony z Realem to był moment, w którym wszyscy (nawet ja) uwierzyli w sukces gospodarzy, którym na pewno będzie pozycja vice-leadera LaLiga w tym sezonie. Co się zmieniło, że Barcelona, która grała naprawdę źle, nagle zaczęła punktować? Przede wszystkim – Xavi na pozycji trenera. Przyszedł, poukładał, porozmawiał z piłkarzami i jak widać wprowadził swój pomysł na grę. Oprócz tego na pewno warto zwrócić uwagę na transfery Barcelony w kryzysie, które ożywiły nie tylko przód, ale też i formację defensywną. Jednak ja dziś skupiam się na jednym piłkarzem, a dokładniej na 32 letnim Gabończyku; Aubameyang’u. To, co Pierre-Emerick wyprawia to absolutny TOP piłkarski. Dlaczego taki wybór? Spójrzcie:

Zaznaczę tylko, że powyższe statystyki to jego liczby z tego sezonu LaLiga, w którym rozegrał dokładnie 7 meczy. Nie tylko powyższa statystyka przemawia za Gabończykiem – tak Dembele, jak i Alba po lewej stronie potrafią świetnie i celnie dośrodkować, a jak wiadomo Aubameyang czuje się świetnie w powietrzu. Naprzeciw komu stanie dziś w polu karnym? Będzie to Kounde, który mierzy ‘zaledwie’ 178cm wzrostu (przy 187cm PEA), zaś drugi z pary stoperów (Diego Carlos) – 184cm. W obu przypadkach Auba ‘góruje’ nad rywalami, a fakt, że Barcelona gra u siebie i prawdopodobnie będzie znacznie częściej przy piłce napawa mnie dodatkowym optymizmem. Tak naprawdę 32 latek od 17 lutego miał zaledwie 2/8 meczy bez bramki, w tym strzelał chociażby 2 z Realem czy 3 z Valencią. Skoro piłkarze gospodarzy tak mocno ‘przejechali’ się po aktualnym liderze to uważam, że są spore szansę, że i dziś postrzelają na Camp Nou. Ja liczę na bramkę nowego nabytku Blaugrany, a wam proponuję kurs 2.0 u bukmachera Fortuna:

Podsumowanie kuponu, kurs, stawka

Zdaję sobie sprawę z faktu, że Sevilla to najlepsza defensywa w lidze, ale ofensywne trio Barcelony w ostatnich meczach robi prawdziwy kocioł. Uważam, że choć jedną bramkę będą w stanie wcisnąć i mam nadzieję, że to będzie bramka Aubameyanga. Kurs ciekawy, gdyż u innych bukmacherów ta propozycja oscyluje w granicach 1,8~, a tu mamy kurs 2,0. Niewiele brakuje do podwojenia dlatego polecam zagrać ten bet w singlu, ewentualnie dublu. Powodzenia!!