Zakład specjalny na NHL! Zagraj z nami o 429 PLN!

Taśma tenisa już się rozpoczęła, ale już czas na kontynuację ekspansji na bukmacherów. Tym razem pod lupę weźmiemy NHL, a dokładniej zakład specjalny. Poprzednie dwa zakłady na moje życzenie zakończyły się sukcesem, a jak będzie dziś? Z pewnością emocji nie zabraknie, ponieważ będzie on obejmował wszystkie mecze, a będzie ich aż 11. Zapraszam do lektury przed snem!

Zakład specjalny w LVBET – ogólna zapowiedź i garść statystyk

Noc szykuje nam się bardzo długa, ponieważ do obserwacji mamy wszystkie, 11 spotkań do oglądania. Bardzo przyjemne jest to, że aż 6 z nich rozpocznie się przed 1:00, dzięki czemu będzie można sporo się dowiedzieć, zanim zrobi się późno. LVBET na dziś wystawił linię 66,5 bramek, przez co średnio musi paść 6,09 gola na mecz. Czy jest to realne? Myślę, że tak i zaraz postaram Wam się to wytłumaczyć.

Mecze na wschodzie gwarancją bramek?

Analizę podzieliłem sobie na dwie części, pierwsza z nich to 6 meczów, o których wspomniałem, że rozpoczną się jeszcze przed godziną 1:00. Czekają nas naprawdę mocne mecze, ale i też takie, w których może się po prostu dziać naprawdę wiele. Uważam, że spokojnie możemy się tu spodziewać nawet 40 bramek, a może i więcej. Sami zobaczcie.

Aż cztery mecze rozpoczną się kilka, może kilkanaście minut po północy, a najciekawiej zapowiada się rywalizacja Caroliny Hurricanes z Tampa Bay Lightning. Ciężko mi tu wskazać faworyta, bo pewnie zadecydują detale, ale coś mi mówi, że gospodarze odkują się za nieudany mecz z Rangersami. Tam wyglądało wszystko świetnie, ale zabrakło bramek, bo bramkarz rywali był niesamowicie dysponowany. Dziś jednak uważam, że te 3, może 4 gole strzelą, a wszystko dlatego, że Tampa w tym sezonie ma sporo dziur w defensywie. Obie drużyny mają świetne liczby w ofensywie i albo zobaczymy mecz, w którym będzie 7 czy 8 bramek albo będzie to totalny niewypał. Ja zostaję przy tej pierwszej opcji i liczę, że te 7 bramek wpadnie.

W teorii, najmniej bramek spodziewam się w New Jersey, a wszystko za sprawą Rangersów, którzy jakoś mnie nie przekonują. Mają rzadko spektakularnych meczów, ale kiedyś one muszą się pojawiać, zatem kiedy, jak nie z Devils? Diabły lubią grać otwarty hokej, ich mecze potrafią być szalone, ale też w przeszłości mecze bezpośrednie dawały wiele radości postronnym kibicom. Podchodzę do tego meczu ostrożnie, zatem bardziej stwierdziłbym, że zobaczymy tu może 5 trafień.

To, co widzicie powyżej to już ostatnie mecze Pingwinów i Kurtek. Wygląda to naprawdę bardzo ciekawie, a w jednym zestawieniu może spowodować naprawdę niezłe boom. To jest jeden z tych meczów, który może nam znacznie zawyżyć średnia i nie ukrywam, że bardzo na to liczę. Przy dobrym i szybkim rozpoczęciu możemy tu naprawdę celować nawet w 8 bramek.

Capitals, Red Wings i Senators zrobią swoje?

Czas na kolejne 3 mecze i zaczniemy od rywalizacji Waszyngtonu z Nutkami. Tutaj również mam duże oczekiwania patrząc na to, jak dane drużyny radziły sobie w ostatnim czasie. Ofensywy spisują się naprawdę dobrze, ale bramkarze też swoje wpuszczają. Ciężko mi stwierdzić kto ten mecz wygra, ale to może być prawdziwa wymiana ciosem i myślę, ze ta rywalizacja zrobi nam normę i te 6 bramek zobaczymy. Oczywiście jest tu potencjał na więcej i szczerze mówiąc, po cichu na to liczę,

Najmniej ciekawie zapowiada się mecz Detroit Red Wings z Philadelphia Flyers. Z drugiej strony, niejednokrotnie już pisałem, że lubię grać overy w meczach Detroit. Tutaj nie do końca wiem czego się spodziewać, dlatego po prostu liczę, że zobaczymy te 5 bramek, na co oczywiście potencjał jest.

Zostaje nam jeszcze spotkanie New York Islanders z Ottawą Senators i to też jest jeden z tych meczów, który zostaje dla mnie wielką niewiadomą. Isles to dla mnie nudziarze, ale czasami odpalają, Sens lubią mocno pójść z bramkami, zwłaszcza z tymi straconymi. Mecze bezpośrednie pokazują, że może spodziewać się strzelania, zatem tu oscyluję, że zobaczymy 6 bramek.

Podsumowanie sześciu meczów – ile bramek zobaczymy?

Zgodnie z analizą, wyszło mi, że będzie tu 36 bramek, co jest tak na styk, jeśli chodzą o linię, jaką oferuję LVBET. Nie mniej jednak, wziąłem duży margines i poszedłem po niskiej linii oporu bez szaleństw. Mój tytuł na początku nie był bezpodstawny, dlatego dalej uważam, że te 40 goli w tych spotkaniach może paść swobodnie.

Druga część spotkań – zapowiedzi meczów oraz przewidywania bramkowe

W drugiej części nocy z NHL mamy już 5 spotkań, które będą nam domykać linię. Zabawa rozpocznie się o 1:00, ale ostatni mecz wystartuje dopiero o 3:30. Tak naprawdę wyjaśni nam się wszystko nad ranem, myślę, że po 5:00. Czego możemy się spodziewać nad ranem? Zapraszam po szczegóły!

Wielkie strzelanie w Winnipeg i Dallas?

Na pierwszy ogień pod lupę bierzemy mecz Winnipeg Jets z Vegas Golden Knights. Zestawienie dwóch ofensywnych drużyn, które w ostatnim czasie naprawdę dają wiele radości swoim kibicom. Zdobywają wiele bramek, ale też dają sobie strzelać. Idealnie nam to pasuje, zatem bez zbędnego gadania, myślę, że te minimum 6 trafień zobaczymy. Można jednak spodziewać się znacznie więcej w takim zestawieniu.

Więcej można spodziewać się też w Dallas. Stars z Oilers to taki mecz, w którym możemy zobaczyć nawet i 10 bramek. Duet z Edmonton, Draisaitl i McDavid z pewnością o to zadbają, ale też będą patrzeć na swoje indywidualne osiągnięcia. Obaj idą łeb w łeb, jeśli chodzi o punktację kanadyjską i jestem zdania, ze również dziś swoje dołożą. Gospodarze ostatnio mniej rozrzutni w zdobywaniu, więc czas na przełamanie. Myślę, że możemy być tu świadkami 7 może nawet 8 krążków siatce.

Następny przystanek to już Calgary i mecz Flames z San Jose Sharks. Zdecydowanym faworytem jest tu zespół gospodarzy i to tak naprawdę od nich zależy, jak się ten mecz potoczy. Mam wątpliwości, co do tego meczu i tutaj akurat nie nastawiam się na zbyt wiele. Liczę jednak, że nie zaniży nam to mocno średniej i choćby te 5 bramek wpadnie. Równie dobrze może być jednak, że sami Flames tyle zdobędą, jeśli wrzucą wyższy bieg od samego początku.

Szaleństwo w Arizonie i wysoka wygrana Predatorów?

Na koniec przeniesiemy się już do Arizony, gdzie będziemy świadkami meczu Kojotów w Krakenami. Tutaj to już naprawdę może być wielkie show i nawet 10 bramek. Oba zespoły tracą naprawdę dużo goli, ale z obu stron też je ma kto zdobywać. Zupełnie nie będę zdziwiony, jeśli będzie tu mecz gol za gol. Bez jakiejkolwiek przesady, myślę, że będzie ciężko usnąć akurat na tym meczu.

Na sam koniec, bo przed 4:00 czasu polskiego czeka nas rywalizacja w mieście Aniołów. Los Angeles Kings zmierzą się z Nashville Predators i ten mecz ma mocnego faworyta. Jest nim oczywiście ekipa gości, która sama może się zakręcić wokół wymaganej dla nad średniej. Ostatnio naprawdę dobra gra, krążek często wędruje do sieci, zatem nie będę zdziwiony, gdy zobaczymy go tam aż pięciokrotnie. Królowie na własnej tafli też są w stanie coś dołożyć. Albo będzie 0:3 albo 2:6 i to ta druga opcja bardziej mi się podoba.

Podsumowanie drugiej części spotkań – ile bramek?

Tak obiektywnie podchodzą do tej drugiej części meczów, spokojnie możemy być świadkami +30 bramek. Są mecze, które mocne mogą podnieść średnią, zatem jestem dość spokojny o to, ile bramek zobaczymy. Taki mocno pozytywny wariant to nawet 35 bramek, co dawałoby nam naprawdę duży zapas.

Zakład specjalny na NHL w LVBET – podsumowanie

Trochę tekstu dla Was przygotowałem, zatem teraz czas już przejść do podsumowania. Bardzo przyjemnie pisało mi się dla Was ten tekst, ale teraz skupmy się już na konkretach. Potrzebujemy 67 bramek, więc we wszystkich meczach potrzebujemy 6 bramek + 1 gol więcej w jednym z nich. Mamy tutaj 5 może nawet 6 spotkań, w których średnia będzie na pewno podwyższona. Czy wszystko pójdzie zgodnie z moim planem i można wejść singlami, dublami itp? Tego nie wiem, bo ostatni zakład łączony na bramki pokazał, że różnie mecze się układają. Tam gdzie miało być mniej, było więcej i odwrotnie. Zalecam pozostanie przy zakładzie łączonym, a nie szukanie innych opcji, żeby się po prostu nie przejechać. Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca tekstu, dlatego wszystkim tym, którzy to zrobili, życzę powodzenia!